U progu Nowego Roku poprosiliśmy znanych biegaczy o podsumowanie swoich tegorocznych startów. W podzięce otrzymaliśmy noworoczne życzenia. Oby się spełniły!
Jakub Nowak - wicemistrz Polski w Maratonie A.D. 2015:
– Mogę szczerze przyznać, że rok 2015 był dla mnie bardzo szczególny - zostałem maratończykiem! (śmiech). Pod względem sportowym był to całkiem owocny rok - udało mi się ustanowić 4 nowe rekordy życiowe: na 5km (14:04 w Armagh, Irlandia) na 15 km (45:21 Bieg Chomiczówki, Warszawa), w półmaratonie (1:04:59 Dallas, USA) i w maratonie (2:14:09 (Orlen Warsaw Marathon, Warszawa). Najbardziej cieszy mnie chyba przyzwoity debiut na królewskim dystansie i jednocześnie wywalczenie wicemistrzostwa Polski na tym dystansie.
Niestety kontuzje mnie nie opuszczały i dość mocno dawały o sobie znać. Brakowało odpowiedniego zaplecza treningowego. Drugą część sezonu musiałem poświęcić na kurowanie się, ale nie warto tego rozpamiętywać. Cieszą postępy, nowe cele i wyzwania. Maraton daje ciekawą perspektywę sportową. Przed nami rok olimpijski, więc jest o co walczyć.
Wszystkim czytelnikom portalu FestiwalBiegów.pl życzę, aby nadchodzący rok był obfity we wspaniałą rywalizację sportową, która zaowocuje nowymi rekordami życiowymi, nowymi ambicjami i wyzwaniami. Niech kontuzje trzymają się od Was z daleka! Życzę Wam, by rok 2016 był rokiem realizacji Waszych, zarówno sportowych, jak i życiowych marzeń!
Danuta Urbanik - biegaczka średnio i długodystansowa:
– Uważam, że minoiny rok nie był dla mnie udany. Dwukrotna zmiana trenera, a w tym zmiana sposobu treningu, nie wpływała pozytywnie na mój organizm. Cieszę się, że podjęłam na nowo współprace z moim pierwszym szkoleniowcem Mirosławem Barszczem, z którym osiągnęłam największe sukcesy (m.in. srebrny medal Halowych Mistrzostw Polski w biegu na 1500m w 2014 roku - red). Wierze, że praca którą wykonaliśmy w sezonie 2015 da efekty w tym nadchodzącym. Na Nowy Rok przede wszystkim życzę sobie dużo zdrowia, a wtedy z resztą sobie poradzę (śmiech). Wiem, że zdrowie jest najważniejsze, dlatego wszystkim czytelnikom życzę właśnie dużo zdrowia. I motywacji do spełniania swoich marzeń!
Wojciech Kopeć - maratończyk obieżyświat, medalista MP Juniorów:
– Moja ocena dyspozycji biegowej w roku 2015 niestety wypada negatywnie. Był to dla mnie totalnie nieudany sezon. Na początku roku zmagałem się z kontuzją prawego ścięgna Achillesa, którą zwalczyłem na początku lutego. Potem w zdrowiu przetrenowałem solidnie 3 miesiące na obozie wysokogórskim w Peru, aby przygotować się do Orlen Warsaw Marathon. Niestety nie udał mi się ten bieg i musiałem zejść z trasy. Później przytrafił się kolejny uraz.
Z 2015 r. na pewno zapamiętam dwa dwie rzeczy: pierwsza to piekielnie mocno przetrenowany obóz w Peru, a druga to nie ukończenie żadnego maratonu przez walkę z kontuzjami. W zbliżającym się roku życzę więc sobie powrotu do zdrowia, żebym mógł optymalnie przygotować się do sezonu biegowego i cały czas normalnie trenować.
Natomiast czytelnikom portalu festiwalowego życzę, by kolejny rok obfitował w jeszcze więcej uśmiechów na twarzach podczas biegowych imprez!
Natalia Tomasiak - brązowa medalista mistrzostw Polski w skyrunningu:
– To był bardzo ciekawy rok, pełen zaskakujących momentów. Dużo się w nim działo, poznałam masę nowych ludzi, ukończyłam kilka fajnych biegów. Cieszę się, że znowu udało mi się przebić do krajowej czołówki, a potem przez cały sezon potwierdzać swoją formę. Dużym wyróżnieniem była propozycja dołączenia do Salomon Suunto Team. Teraz przede mną kolejne wyzwania.
W przyszłym roku chciałabym spróbować swych sił zagranicą, jednak na konkrety jest jeszcze za wcześnie. Pomysłów mam pełen worek, a wybór wcale nie będzie prosty. Chciałabym, aby bieganie nadal dawało mi radość. Tego też życzę czytelnikom portalu. Niech uprawianie sportu nie będzie wymuszone. Niech nie odbija się na zdrowiu, czy na relacjach z rodziną. Nie zapominajcie, że całe nasze życie nie kręci się tylko wokół biegania. A tym, co dopiero zaczynają treningi życzę wytrwałości. Pamiętajcie, że za sukcesem zawsze stoi systematyczna praca.
Dominika Wiśniewska-Ulfik - brązowa medalistka MŚ w towerrunningu i Mistrzyni Polski w biegach górskich w stylu anglosaskim:
– Choć ogólnie jestem zadowolona z tegorocznych startów, to pozostał mały niedosyt jeśli chodzi o wyniki w górach. Trochę więcej się spodziewałam po mistrzostwach Europy i świata. Niestety to są konsekwencje tego, że nie byłam na żadnym obozie sportowym. W przyszłym roku chciałabym pogodzić rywalizację na schodach i w górach. W planach mam m.in. wyjazd do Paryża i bieg na Wieżę Eiffla oraz - jeśli finanse pozwolą - start na szczyt The Empire State Building. Patrząc z optymizmem na następny rok życzę wszystkim fanom Festiwalu Biegowego dwóch najważniejszych rzeczy dla każdego sportowca: zdrowia i wytrwałości.
Izabela Zatorska - legenda polskich biegów górskich, multimedalistka mistrzostw świata i Polski
– Mijający rok to był dla mnie czas żmudnej pracy związanej z leczeniem kręgosłupa. To wszystko jest skutkiem wypadku samochodowego z 2006 r. Jednak nie poddaję się. Powiem więcej - w przyszłym roku wybieram się na bieg na Elbrus. Mam zamiar nie tylko ukończyć zawody, ale powalczyć o rekord świata, który obecnie należy do Anny Figury. Ten wyjazd to ma być ukoronowanie mojej kariery. Chcę udowodnić innym, młodszym koleżankom, że jestem w stanie sprostać temu wyzwaniu, że potrafię spełniać marzenia.
Na Nowy Rok życzę wszystkim zawodnikom, by potrafili radzić sobie z porażkami, które są nieodzowną częścią sportu. To one uczą życia, nie tylko zwycięstwa. A zwykłym śmiertelnikom życzę zdrowia i rozsądku w podejściu do treningu. Pamiętajcie, że wielkie wyniki zdobywa się małymi kroczkami!
A jaki był Wasz biegowy rok 2015? Zachęcamy do kontktu. Najciekawsze e-maile opublikujemy poniżej.
Wysłuchali RZ i MGEL