Tuż przed pierwszą wigilijną gwiazdką, 24 grudnia, nad Jeziorem Jelonek w Gnieźnie ruszyła już piąta Wigilijna Dycha - rekreacyjnego eventu skupiającego sympatyków biegania nie tylko z samej pierwszej stolicy Polski, ale także z innych zakątków Wielkopolski.
Krótko po godzinie 9:00 tłumy biegaczy, z różnych zakątków miasta i nie tylko, zaczęły napływać w stronę popularnej „Wenecji”, by wspólnie przed świątecznym ucztowaniem przebiec swoją symboliczną dyszkę, w gronie doświadczonych biegaczy jak i tych, dla których był to pierwszy bieg w życiu.
Tegoroczna edycja biegu była wyjątkowa - przed startem zbierano pieniądze na leczenie i rehabilitację Oli, chorej na mukowiscydozę. Każdy z uczestników mógł wykupić za dowolną kwotę cegiełkę w postaci numeru startowego, która uprawniała go na mecie do odbioru medalu z biegu.
Udało się wyprzedać wszystkie przygotowane przez organizatora - Uczniowski Klub Sportowy „Gniezno Biega”. A było ich w sumie 210. Pobiegło... 260 osób! Bez numeru, ale z uśmiechem na ustach.
Sam udział w biegu był możliwy niezależnie od tego czy ktoś wsparł akcję „Biegnę dla Oli” czy też nie. Bieg był skierowany i dostępny dla każdego chętnego. Wśród biegaczy nie zabrakło prezydenta miasta Gniezna Pana Tomasz Budasza.
Niemal wszyscy uczestnicy zaopatrzyli się w czerwone czapeczki, co sprawiło, że klimat był jeszcze bardziej świąteczny!
Po pamiątkowej fotografii wszystkich uczestników, kilka minut po godzinie 10:00, tłum biegaczy rozpoczął zmagania z dystansem 10 km. Do pokonania było sześć okrążeń wokół Jeziora Jelonek. Tempo rekreacyjne - około 6 min./km - pozwalało na rozmowy, życzenia świąteczno-noworoczne i śmiechy.
Okrążenia biegane przy świątecznej muzyce i w świątecznym klimacie mijały niepostrzeżenie. Po niespełna godzinie, już nieco rozbity tłum wbiegł na metę, a na szyjach szczęśliwych uczestników zawisły pamiątkowe medale.
Po biegu na wszystkich uczestników czekała ciepła herbatka przygotowana przez organizatora. Kilkadziesiąt zdjęć, ostatnie składane życzenia i uczestnicy biegu w dobrych nastrojach rozeszli się do swoich domów by wraz z rodzinami spędzić Święta Bożego Narodzenia.
Udało się zebrać kwotę 3203,75 zł, którą organizator przekazał rodzicom Oli. I właśnie to tego dnia dla organizatorów, jak i uczestników było najważniejsze – by w ten magiczny dzień zrobić coś bezinteresownie dla kogoś, kto tego potrzebuje.
I kto by pomyślał 5 lat temu, że ze zwykłego sms-a „cześć, przebiegniemy sobie wigiljną dyszkę?” na której były 2 osoby, zrodzi się impreza rozmiarów której nie powstydziłby się nie jeden organizator biegu masowego?
Tomasz Nowaczyk, organizator
fot. T-Run.pl, Gniezno Biega