Okres zimowy to czas, który nasi czołowi zawodnicy wykorzystują choćby na starty w biegach przełajowych. W miniony weekend Dominika Napieraj zajęła wysokie 2. miejsce w zawodach Abdijcross rozgrywanych w holenderskim Kerkrade. Natomiast Mariusz Giżyński był 33. w Cross Internacional de Italica w Sevilli.
Impreza Abdijcross rozgrywana była już po raz 52. w historii. Zmagania toczą się wokół odrestaurowanego XII wiecznego klasztoru a dziś kompleksu hotelowego. Panie rywalizowały na dystansie 7400 metrów. Ostatecznie Dominika Napieraj zajęła drugie miejsce z czasem 27 minut i 1 sek. Zwyciężyła z zaledwie siedmiu sekundową przewagą Belgijka Veerle Dejaeghere - uczestniczka Igrzysk Olimpijskich z 2000 roku w biegu na 1500 metrów.
Na 11. lokacie finiszowała Kamila Heydar z AZS AWF Kraków z czasem 30:23. Natomiast na 14. pozycji znalazła się Jagoda Khatri z AZS AWF Kraków Masters, która uzyskała wynik 33:11.
Wśród mężczyzn w Kerkade na 17. miejscu finiszował Andrzej Rogiewicz z czasem 35:09. Zwyciężył Etiopczyk od lat mieszkający w Belgii - Dame Tasama z wynikiem 33 minuty i 6 sekund. Zmagania rozgrywane były na dystansie 10500 metrów.
Na kolejnych pozycjach finiszowali Marcin Zagórny, który był 28. z czasem 36:18, Paweł Góralczyk – Ambasador Festiwalu Biegów był 39. z wynikiem 39:05, tuż za nim uplasował się Jacek Dudek z wynikiem 42:28, na 46. pozycji finiszował Damian Markiewicz z wynikiem 49:27. Pełne wyniki – TUTAJ.
W Santiponce k. Sewilli rozegrano z kolei 34. edycję Cross Internacional de Italica. Impreza zaliczana była do cyklu IAAF Cross Country Permit. W imprezie wziął udział maratończyk Mariusz Giżyński, dla którego było to zakończenie zgrupowania w portugalskim Monte Gordo.
Trasa prowadziła wśród ruin starożytnego rzymskiego miasta Italica. Panowie rywalizowali na dystansie 11 km. Jak mówił nam przed startem zawodnik Grunwaldu Poznań udział w imprezie miał charakter czysto treningowy. - Jestem na początku swojej drogi w budowaniu formy, więc nie spodziewam się żadnych fajerwerków. Chodzi mi raczej o jakieś przetarcie.”.
Ostatecznie Mariusz Giżyński zajął 33. pozycję z czasem 34 minuty i 10 sekund. Zwyciężył Etiopczyk Tamirat Tola z wynikiem 30:57.
Na początku lutego Mariusz Giżyński wylatuje na kolejny obóz przygotowawczy tym razem do USA. W Albuquerque spędzi 6 tygodni. Trenować będzie między innymi z Henrykiem Szostem. Za oceanem podczas przygotowań planuje wystartować w półmaratonie. O minimum na Igrzyska w Rio walczyć będzie podczas maratonu w Rotterdamie 10 kwietnia.
RZ