Skończyły się już zapisy na Transgrancanarię, a chętni na najdłuższe dystanse zapisują się już na listę oczekujących. Pierwsza europejska odsłona cyklu Ultra Trail World Tour w tym roku odbędzie się w marcu, a jej stawka wygląda na wyjątkowo mocną.
Na hiszpańską wyspę wraca całe zeszłoroczne podium 125-kilometrowego biegu. Będzie więc Gediminas Grinius w charakterze obrońcy tytułu, Didrik Hermansen - drugi przed rokiem i zwycięzca Lavaredo, Antoine Guillon - zwycięzca całego cyklu UTWT, Sondre Amdahl - czwarty w 2015 i Cyril Contre, który zajął piąte miejsce, był też drugi w TDS i czwarty podczas Hong Kong 100.
Grono zawodników, którzy znają trasę i ukończyli ją na podium jest zresztą większe. Na Transgrancanarię wracają również jej poprzedni zwycięzcy. Miguel Heras wygrał w 2010 r. Rok później triumfował Zigor Iturrieta. Dwukrotnie na podium stawał Sebastien Chaigneau. Z kolei Julien Chorier był drugi w 2012r.
Podobna sytuacja będzie miała miejsce wśród pań. Dwukrotna zwyciężczyni cyklu UTWT oraz dwukrotna zwyciężczyni Transgrancanarii Nuria Picas już potwierdziła swój udział w biegu. Podobnie jak Caroline Cheverot - druga przed rokiem na Trangrancanarii i pierwsza na trasie Lavaredo oraz Eiger Ultra. Na liście zgłoszeń są też Li-Dong - druga zawodniczka UTWT 2015 oraz Andrea Huser - zwyciężczyni TDS.
Na liście faworytek jest również Denise Zimmermann - zwyciężczyni Tor des Geants. Organizatorzy zwracają także uwagę na mniej u nas znaną Ildiko Wermescher, węgierską biegaczkę, która w 2012r. wygrała m.in. Transalpine Run.
Na liście faworytów nie ma Polaków, ale wśród uczestników najdłuższego biegu będzie 24 polskich biegaczy. Na krótszej, 83-kilometrowej trasie pobiegnie 19 Polaków, a z maratonem zmierzy się 6 naszych zawodników.
Strona imprezy: www.transgrancanaria.net
IB