EMU 6 Days Race to bieg odbywający się po 900-metrowej, asfaltowej pętli w węgierskiej miejscowości Balatonfured, położonej 130 km od Budapesztu. Zmagania rozpoczną się 4 maja o 12:00 i potrwają 6 dni. Na atestowanej trasie odbywa się zarówno kwalifikacja indywidualna, jak i zespołów narodowych.
W tym roku na starcie EMU staną także Polacy. Do Balontonfured wybiera się Ryszard Kałaczyński, który w miniony weekend ukończył swój 500. maraton, a po projekcie 366 maratonów w 366 dni codzienne bieganie przez niemal tydzień nie stanowi dla niego problemu. Zygmunt Łuczkowski i Bogusław Maciejewski także poprzedni weekend spędzali w Wituni, gdzie zdobywali Koronę Wituńską. Od piątku do niedzieli ukończyli 5 maratonów.
Zygmunt Łuczkowski to m.in. zwycięzca Kaliskiej Setki w swojej kategorii biegowej, który przygodę z długim dystansem rozpoczął w 2009r. od marszu dookoła Bydgoszczy. Zanim wyjedzie na Węgry, wystartuje jeszcze w Biegu 12-godzinnym w Rudzie Śląskiej, który odbędzie się 23 kwietnia.
Bogusław Maciejewski swoje bieganie rozpoczął od Biegu Papiernika, a na koncie ma m.in. 100-kilometrowy Biel-Bienne, 100-milowy Meilen Berlin i 100-km Supermaratn Kalisia. Do tej trójki ultramaratończyków dołączy biegacz z Warszawy Paweł Żuk, który na razie walczy z przeziębieniem po starcie w maratonie w Bratysławie, ale w maju powalczy na pewno z biegiem 6-dniowym.
Bieg odbędzie się po raz szósty. Jego liderzy w 6 dni robią ponad 900 km. W ciągu pięciu edycji aż 20-krotnie poprawiano tu rekordy świata. Padło też 50 rekordów krajowych. W kwalifikacji drużynowej ważne są trzy najlepsze wyniki zawodników z jednego kraju. Polska ekipa to doświadczeni i co najważniejsze bardzo zgrani biegacze. Możemy być więc dobrej myśli.
IB