Po tym jak Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zdecydowało o wykluczeniu rosyjskich lekkoatletów z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro pojawiły się obawy, że taki sam los spotka reprezentujących ten kraj sportowców niepełnosprawnych. Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC) uspakaja jednak, że nic takiego się nie stanie.
Zdaniem władz IPC nałożenie sankcji byłoby nieuzasadnione, ponieważ rosyjscy paraolimpijczycy nie mają „żadnego związku” ze skompromitowaną Rosyjską Federację Lekkoatletyczną (ARAF). Ponadto IPC oświadczył, że kontaktował się ze Światową Agencję Antydopingową (WADA), by zweryfikować na ile ujawniona przez media afera dopingowa w Rosji dotykała również sportowców niepełnosprawnych.
Szybko okazało się jednak, że „obecnie nie ma żadnych dowodów na to, by problemy antydopingowe w [ARAF] miały przełożenie na rosyjski Komitetu Paraolimpijskiego lub rosyjskich lekkoatletów niepełnosprawnych” – zauważył IPC.
Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski przypomniał również, że kwietniu tego roku został podwojony budżet na testy antydopingowe, a dodatkowe pieniądze są wydawane "w celu zapewnienia większej kontroli niektórych krajów i regionów” takich jak np. Rosja.
Źródło:
MGEL