W słońcu i upale został rozegrany Puchar Hiszpanii w biegach ultra. Na 102-kilometrowej trasie o 3208m przewyższeń biegu pn. Haria Extreme od początku dominowała Magda Łączak.
Bieg w upale do łatwych nie należał. Cienia na trasie w górę właściwie nie było, bo biegnie się tu na odkrytym terenie z pięknymi widokami na morze. O zanurzeniu się w nim nie ma jednak mowy, więc Magdzie pozostało obkładanie się lodem.
Metoda okazała się skuteczna i po 11 godzinach, 26 minutach i 32 sekundach przekroczyła linię mety. Ciekawostka – wyznaczały ją... wielbłądy. Salomon Suunto Team Polska o 50 minut i 33 sekundy wyprzedziła Hiszpankę Nicolę Brown. Trzecie miejsce należało do Włoszki Mariny Plavan (13:02:30)
W klasyfikacji generalnej Magda zajęła dziewiąte miejsce, tuż za swoim partnerem klubowym i życiowym Pawłem Dybkiem. Paweł przez cały bieg trzymał się w czołówce, jednak przegrał z silnymi skurczami i ostatecznie, z czasem 11:13:55 przybiegł na ósmej pozycji. Do zwycięzcy stracił godzinę i 40 minut. Z czasem 9:33:54 wygrał Remi Queral Ibáñez.
Magda i Paweł byli faworytami biegu, wymienianymi przez organizatorów w jednym rzędzie z Ibanezem i Brown. Wśród 124 finalistów najdłuższego dystansu znalazł się jeszcze jeden Polak - Rafał Kruzel, który z czasem 16:47:47 zajął 78. miejsca.
Haria Extreme to nie tylko utramaraton. Na Lanzarocie rozegrano także maraton, bieg 23-kilometrowy i 10-kilometrowy. W maratonie wygranym przez Francisco Mendoza Guila (03:41:03), Ambasador Festiwalu Biegów Maciej Ners zajął 93. miejsce (05:04:44).
IB