Jubileuszowa dziesiąta edycja Biegu Trzeźwości w Radomiu będzie zarazem... tą ostatnią. Organizatorzy mają jednak ciekawe plany na przyszłość.
Radomski Maraton Trzeźwości to impreza rozgrywana od 2006 roku. Bieg to nie tylko zawody sportowe, ale wydarzenie także spełniające zadania integracyjne i terapeutyczne. W maratonie przez lata startowało wiele uzależnionych osób, które miały nie tylko problemy z alkoholem ale także np. hazardem. Teraz swoje uzależnienie zastąpili... innym nałogiem - sportem.
Mimo wielu pozytywnych efektów, autentycznych sukcesów w walce z ludzkimi słabościami, impreza kończy swój żywot. Zdaniem organizatora i pomysłodawcy nie jest to jednak powód do smutku. W przyszłym roku w Radomiu impreza powróci pod nową nazwą, w nowym terminie i... nowym miejscu.
– Bieg ma swoje przesłanie i sukcesy. Wśród uczestników mam osoby, które cieszą się z życia na trzeźwo i tego, że sobie w nim po prostu radzą. Poprzez taką imprezę integrują się z tymi, którzy mają problemy. Bo bieg to taka dobra dobra terapia. Nazwa imprezy, w której jest słowo „trzeźwość” nie sprawia jednak - jak można by sądzić - że jest łatwiej o sponsorów – wyjaśnia Tadeusz Kraska, organizator imprezy. Zapowiada skromny jubileusz.
– Nie nastawiamy się na „jakąś” frekwencję. Nie robimy większego show, ale... może będą jakieś niespodzianki. Będzie to ostatni maraton w tym miejscu i w takiej formule. Dziesiąta edycja to dobry moment, żeby coś skończyć. Od przyszłego roku będziemy biegać w Puszczy Kozienickiej a impreza odbędzie się pod nazwą Maratonu Ekologicznego. Można powiedzieć, że będzie to kontynuacja Maratonu Trzeźwości, ale chcem teży, by nowa impreza odbywała się na początku września przed wielkimi polskimi maratonami – wskazuje organizator.
Zanim uczestnicy przeniosą się do Puszczy Kozienickiej znów tradycyjnie rywalizować będą w okolicach zalewu Borki. Do wyboru są dwa dystansie - maraton i półmaraton. Bieg odbywa się na 4 -kilometrowych pętlach. Limit uczestników to 350 osób.
– Wciąż mamy wolne miejsca. Wiele osób czeka do ostatniej chwili i podejmuje decyzję na podstawie pogody, która jest za oknem. Obecna trasa też już trochę nudzi, a i baza nie jest najlepsza. Bieganie na dziesięciu pętlach nie jest atrakcyjne. Do tego są tu trudne fragmenty prowadzące po płytach chodnikowych, momentami podłoże nie jest najlepsze. Nie jestem miłośnikiem takiego terenu, ale... zachęcam do startu! Po raz ostatni. – zaprasza Tadeusz Kraska. I odaje.
– Mamy ochotę, żeby „wyskoczyć” do lasu i robimy wszystko, by tak się stało już w przyszłym roku. Mamy już w Radomiu półmaraton w czerwcu i Bieg Kazików, więc są biegi uliczne. Warto zrobić coś przełajowego, połączonego z piknikiem i edukacją. Taka będzie nasza nowa impreza – zapowiada Tadeusz Kraska.
10. Maraton Trzeźwości odbędzie 15 listopada. Początek biegu o godzinie 10:00. Biuro zawodów znajdować się będzie w Szkole Podstawowej przy ul. Batalionów Chłopskich. Biuro czynne będzie od godziny 8:00.
Przypomnijmy, że maraton już dwa razy z rzędu zwyciężył Rafał Czarnecki, ostatnio z czasem 2:29:54, który jest jednoczesnie rekordem trasy. Rok temu wśród pań najlepsza okazała się radomianka Karolina Waśniewska z wynikiem 3:06:42.
10. Maraton Trzeźwości w naszym KALENDARZU IMPREZ
RZ