Loteria Western States Endurace Run (100 mil, czyli 161 km na zachodnim wybrzeżu USA) budzi nie mniejsze emocje od samego biegu. Mimo podnoszenia wymagań, rośnie liczba chętnych.
W tym roku organizatorzy wybierali z 3 510 biegaczy. Mieli dla nich tylko 270 miejsc na liście startowej kolejnej edycji biegu, która odbędzie się 25-26 czerwca 2016 r. Najwięcej miejsc (221) zajęli Amerykanie, ale wśród szczęśliwców znaleźli się również Japończycy, Australijczycy i Europejczycy. W rywalizacji weźmie również udział Polak.
„Piękna historia!!! Trudno w to uwierzyć, ale wylosowali mnie na Western States!!! Trzeba zacząć się szykować”
- napisał na swoim profilu Krystian Ogły, który będzie reprezentował polskie barwy w tym legendarnym ultramaratonie.
Oprócz polskiego biegacza, na starcie staną m.in. Seth Swanson - czwarty zawodnik UTMB, drugi na mecie Western States w 2015 r i w 2014 r.; Thomas Lorblanchet– piąty zawodnik Western States; Ian Sharman w tym roku był siódmy, przed rokiem szósty oraz Jason Schlarb - drugi na Eiger Ultra-Trail.
Wśród pań na trasę WS 100 ponownie wybiegną m.in. Magdalena Boulet, czyli urodzona w Polsce tegoroczna zwyciężczyni amerykańskiego biegu czy Stephanie Howe, która w tym roku ukończyła bieg na najniższym stopniu podium, była też piątą finalistką Hardrock 100 i zwyciężczynią WS 100 w 2014 r. Z kolei Aliza Lapierre Hardrock ukończyła WS 100 tuż za podium, a w Bandera 100 wygrała.
Wśród debiutantek WS 100 warto zwrócić uwagę na Amy Rusiecki, która w tym roku wygrywała Grindstone (160km).
Wśród uczestników najwięcej będzie debiutantów i osób, które pobiegną po raz drugi. Wśród weteranów imprezy na pierwszy plan wysuwa się Bruce Labelle, który już jedenaście razy stawał na mecie WS 100.
Na liście zabraknie m.in. rekordzistki trasy Ellie Greenwood oraz obrońcy tytułu Roba Krara.
Western States 100 odbywa się w Kalifornii. Bieg startuje o godz. 5:00 w Squaw Valley, a kończy się w Auburn.
Na dotarcie do mety zawodnicy mają 30 godzin. Ci, którzy zrobią to w 24 godziny otrzymują srebrną klamrę pasa, pozostali w limicie głównym - brązową. Fenomen imprezy stanowią wolontariusze - ponad 1500 osób pomaga niespełna 300 uczestnikom. Jak ważna jest to rola, poczytajcie relację Bartłomieja Treli.
Tarnowianin w ubiegłym roku, jako trzeci Polak w historii biegu ukończył mordercze zmagania z dystansem i temperaturą. Na pokonanie 161 km potrzebował 26:34:55. Wynik dał mu 126. miejsce w stawce. Imprezę ukończyli też w minionych latach Jacek Dariusz Łabudzki w czasie 26:43:45 oraz Jerzy Górski w 28:05:22.
IB
