Quantcast
Channel: Świat Biega
Viewing all 13082 articles
Browse latest View live

Policz się z cukrzycą – zacznij już dziś!

$
0
0

14 stycznia włączamy się aktywnie w 26. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gorąco polecamy wam udział w biegach „Policz się z cukrzycą i ucz się pierwszej pomocy”, a jeszcze bardziej profilaktyczne badania, zwłaszcza dziś, gdy obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy.

Biegi odbędą się też w wielu miejscach Polski, gdzie poszczególne sztaby zorganizują kilkadziesiąt biegów i imprez sportowych promujących zdrowy styl życia i pierwszą pomoc. Za pieniądze uzyskane z pakietów startowych zostaną zakupione pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych z cukrzycą oraz materiały do nauki pierwszej pomocy.

Cukrzyca nazywana jest epidemią XXI wieku. Z danych opublikowanych przez Światową Organizacje Zdrowia wynika, że według szacunków w 2014 roku żyło 422 mln dorosłych diabetyków. Dla porównania, w 1980 r. było ich 108 mln. Według Ministeria Zdrowia głównymi przyczynami cukrzycy typu 2 są nadwaga, otyłość i brak aktywności fizycznej. Szacuje się, że aktualnie w Polsce na cukrzycę choruje ponad 2 mln osób, z czego około 25 proc o tym nie wie.

O tym, że aktywność fizyczna że aktywny tryb życia jest ważny w walce z chorobą przekonuje mistrz olimpijski w wioślarskie Michał Jeliński gość Forum Sport Zdrowie Pieniądze w Krynicy Zdroju. Podczas PKO Festiwalu Biegowego rozgrywany jest bieg „1 km dalej od cukrzycy”, który promuje zdrowy tryb życia. Dla niektórych jest to oczywiście walka z czasem, jednak równie ważny jest sam udział, pierwszy medal w życiu i być może początek wspaniałej przygody.

– 1 km w Krynicy czy 5 km w Warszawie, w biegu „Policz się z cukrzycą i ucz się pierwszej pomocy” to odległość, którą pokona każdy. Bez względu na to, czy chce osiągnąć życiowy rezultat czy tylko być w formie. Nawet najmniejsza aktywność liczy się w walce z chorobami cywilizacyjnymi. A właśnie zdrowy tryb życia może zredukować wystąpienie np. cukrzycy typu drugiego o 30 procent a w niektórych przypadkach nawet w całości – uważa Mariusz Masiarek z Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą, współorganizatorem tej konkurencji.

Światowy Dzień Cukrzycy obchodzony jest corocznie 14 listopada, w rocznicę urodzin odkrywcy insuliny - Fredericka Bantinga. Dzień ustanowiony został przez Międzynarodową Federację Diabetologiczną w 1991 roku.

Strona biegu „Policz się z cukrzycą” w Warszawie: TUTAJ. Zapisy już wystartowały. 

RZ



Przebiegła przez Stany Zjednoczone. I to jak! REKORD!

$
0
0

Sandra Villines okazała się być niczym Forest Gump w spódnicy. Biegaczka pobiła rekord w biegu przez USA. Poprzedni oficjalny najlepszy wynik poprawiła aż o... 15 dni!

Na długo przed tym jak fikcyjny Forest Gump biegał na kranach kin, Amerykanie stawiali sobie za cel pokonanie dystansu ze wschodniego na zachodnie wybrzeże. Początkowo robili to w poszukiwaniu pracy, z czasem przerodziło się to w wyzwanie. Tak było w przypadku m.in. w dziennikarza z Cincinnat Charlsa Fletcher Lummisa, który w 1884 roku otrzymał ofertę z Nowego Jorku. Ruszył przed siebie 3500 mil w pieszą wyprawę, z której napisał dziennik. Wysyłał też relacje do nowego pracodawcy. Droga zajęła mu 143 dni. Szybko znalazł naśladowców.

Obecnie każdego roku przebiegnięcia USA wszerz ma podejmować się od 10 do 20 osób.

Niemal jednocześnie o rekord w biegu pań walczyły Brytyjka Mimi Anderson oraz Amerykanka Sandra Villines. Ostatecznie powody do radości miała druga z wymienionych, zwyciężczyni tegorocznego Badwater. 5 listopada, po 54 dniach, 16 godzinach i 24 minutach biegaczka dotarła do Nowego Jorku.

Jej podróż rozpoczęła się w San Francisco. Pokonała w sumie 3 126 mil (ponad 5000 km). Średnio dziennie w trasie spędzała 56 mil, czyli 90 km. Warunki nie były łatwe. Musiała zmagać się z pustynnymi warunkami Kalifornii, czy deszczami i wichurami w Nebrasce.

Rekord Villines przykryła nieco wiadomość o zwycięstwie Shalane Flanagan, odniesiona tego samego dnia w Central Parku, ale w końcu i Sandra doczekała się chwili chwały.

Poprzedni, oficjalny rekord w biegu przez Amerykę (wpisany nawet do Księgi Rekordów Guinnessa), należał do Mavis Hutchinson z RPA i wynosił 69 dni, 2 godziny i 40 minut. Pochodził z 1979 roku i został uzyskany na krótszej trasie, bo prowadzącej z Los Angeles do Nowego Jorku (2871 mile). W historii lepszy czas od biegaczki z RPA miała jeszcze Amerykanka Lorne Michael (64 dni - red), która jednak nie udokumentowała odpowiednio swojej próby.

W biegu mężczyzn przez USA rekord padł w zeszłym roku. Ustanowił go ultramaratończyk Pete Kostelnick, dwukrotny zwycięzca Badwater, który blisko 3200 mil z San Francisco do Nowego Jorku pokonał w 42 dni, 6 godzin i 30 minut. Poprzedni najlepszy wynik należał do Franka Giannino Jr z 1980 roku i wynosił 46:08:36.

RZ


Ruch sposobem na zdrowszy mózg

$
0
0

Gdy szczury i myszy biorą się za treningi, ich hipokamp rośnie, co pozwala się domyślać, że gryzonie mogą cieszyć się lepszą pamięcią i sprawniejszymi funkcjami poznawczymi swoich mózgów. A jak jest u ludzi?

Na takie pytanie postanowili odpowiedzieć naukowcy z Australii. Nie przeprowadzali własnych eksperymentów, ale dokładnie przeanalizowali raporty z innych badań. W sumie dotyczyły one 737 osób. Pod uwagę były brane zarówno osoby zdrowe jak i z problemami w funkcjonowaniu mózgu na wczesnym etapie (np. początkowe oznaki Alzheimera) i z klinicznymi postaciami depresji czy schizofrenii.

Uczestnicy różnych badań byli w wieku od 24 do 76 lat i brali udział w 2-5 sesji treningowych w tygodniu. Okres treningów wynosił od 3 do 24 miesięcy i obejmował bieganie na bieżni stacjonarnej, chodzenie lub jazdę na rowerze.

Wyniki analizy są optymistyczne, chociaż potwierdzają, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Hipokamp, który odpowiada m.in. za pamięć, nie reagował u ludzi, tak jak u szczurów i nie powiększał się w całości. Jednak zmiany następowały w jego lewej części, a ćwiczenia aerobowe okazały się skuteczne w spowalnianiu deterioracji mózgu. Ta, następuje w tempie 5 proc na każde 10 lat i rozpoczyna się już po 40 roku życia.

Niestety, o ile raporty z analizowanych badań wykazały dobroczynne działanie aktywności, to dotyczyły one przede wszystkim zdrowych ludzi. U ciepiących na schizofrenię czy depresję nie zauważono zmian w wielkości lewej strony hipokampu.

IB

źródło


Krakowski Bieg Sylwestrowy – zapisz się póki będzie za późno

$
0
0

Kraków: Uciekająca panna młoda, czarty, elfy, kowboje i Indianie, najwymyślniejsze konstrukcje. 31 grudnia pożegnamy biegowy rok na wesoło. Krakowski Bieg Sylwestrowy to jedna z najbardziej kolorowych imprez w kraju. Zapisy trwają.

Limit uczestników 14 edycji biegu to wynosi 2500 osób. Warto dołączyć do kolorowego tłumu. Nie chodzi tylko o dobrą zabawę, ale i pomoc innym. Dochód z imprezy zostanie przekazany na rzecz Fundacji Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej Schola Cordis.

Do wyboru są dwie trasy: „Smocza Piątka” i „Radosna Dziesiątka”. W tym roku start i meta znajdować będzie na Placu Szczepańskim. Jest to mała zmiana w porównaniu z poprzednią edycją, gdy początek i koniec biegu znajdował się na Małym Rynku. Na krótszym dystansie mogą wystartować wszyscy chętni, natomiast na 10 km tylko osoby pełnoletnie.

Zapisy internetowe będą prowadzone do 23 grudnia. Po tym terminie można się zapisać w Biurze Zawodów - 30 i 31 grudnia, o ile wcześniej nie zostanie wyczerpany limit startujących. Do 3 grudnia obowiązuje opłata startowa w wysokości 30 zł dla uczestników poniżej 18. roku życia i 45 zł dla dorosłych. Później wpisowe wzrośnie odpowiednio do 40 i 55 zł. w Biurze Zawodów (mieszczącym się w Szkole Podstawowej nr 1 przy ul. św. Marka 34) wyniesie 50 i 75 zł.

Organizatorzy zachęcają do przebrania się w fantazyjne stroje, najlepiej nawiązujące do historii i tradycji Krakowa. Autorom najbardziej pomysłowych kreacji specjalnie powołane Jury przyzna nagrody finansowe i rzeczowe w kategoriach: najlepiej przebrany zespół (liczący minimum 3 osoby), najlepiej przebrana para (osoby te muszą wspólnie pokonać całą trasę biegu i wbiec na metę trzymając się za ręce), najlepsze przebranie indywidualne oraz najlepiej przebrane dziecko/nastolatek poniżej 18. roku życia. Na zwycięzców czekają nagrody.

Krakowski Bieg Sylwestrowy w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ.

RZ


Udany 6. Górski Bieg Niepodległości w Świerkach [ZDJĘCIA]

$
0
0

W listopadzie trudno trafić na piękny słoneczny weekend, choć takie zdarzały się już w historii tego biegu. Ostatnie lata to jednak dominacja zimna, śniegu, deszczu i wiatru.

Tegoroczny 6. Górski Bieg Niepodległości w Świerkach k. Ludwikowic Kłodzkich odbył się w dość trudnych warunkach pogodowych. Co prawda nie padało, ale od czasu do czasu postraszyło drobnym śniegiem. Na trasie biegu, zwłaszcza w terenie odkrytym, dmuchał silny, lodowaty wiatr. I było dużo błota. Nie tylko na trasie, ale także w okolicach świetlicy wiejskiej, gdzie znajdowało się centrum sobotniego biegu.

Zlokalizowano tam Biuro Zawodów, wydawanie posiłków, depozyt i ceremonię dekoracji. Świetlica pękała w szwach! W końcu musiało się tam zmieścić prawie 300 zawodników oraz towarzyszące im osoby. Wokół świetlicy i parkingu trwają aktualnie roboty budowlane i drogowe, w związku z tym bieg tak naprawdę odbywał się na placu budowy. Ale za to za rok, będzie to miejsce nie do poznania i otworzy przed organizatorami nowe możliwości związane z organizacją imprezy.

Biegacze to twardzi ludzie i żadne kaprysy pogodowe nie robią na nich wrażenia. Przyjechali do Świerków, aby wspólnie z organizatorami uczcić Narodowe Święto Niepodległości. Uśmiechnięci zawodnicy i świąteczna atmosfera - tak w skrócie można opisać nastrój tego biegu.

Zaskoczyła wysoka frekwencja. Ostatecznie bieg ukończyło 280 osób, o 100 więcej, niż rok temu!

Procentuje poziom organizacyjny biegu z lat poprzednich i oczywiście marka „Biegu na Wielką Sowę”, który organizuje ta sama ekipa. Po krótkim powitaniu uczestników biegu przez panią Adriannę Mierzejewską – Wójt Gminy Nowa Ruda, odegrano Mazurka Dąbrowskiego. Punktualnie o godz. 11:00 Pani Wójt wystrzałem z pistoletu dała sygnał do startu. Barwny tłum biegaczy ruszył na trasę.

Wiele zawodniczek z okazji Święta Niepodległości przygotowało biało-czerwone kreacje biegowe wzbudzając tym zazdrość jednych i uznanie drugich. Niektórzy pobiegli z flagami.

Zwycięzcą w kategorii open i oczywiście najlepszym zawodnikiem wśród mężczyzn okazał się Wojciech Maślanka z UKS Ludwikowice (czas na mecie 43:32). Drugi był Mateusz Grzyb z ULKS Bystrzyca Kłodzka (44:29), a trzeci Bartłomiej Wojsław z GLKS Marcinowice (45:12)

Wśród pań zwyciężyła, zresztą nie pierwszy raz w tym biegu, Lidia Niekraś z Kłodzka (52:26). Tuż za nią była Ewa Błauciak z Ząbkowickiej Grupy Biegowej Frankenstein (53:53). Jako trzecia zameldowała się na mecie Paulina Wojtanowska z Bielawskiej Akademii Biegowej (54:15). Warto dodać, że w udział w biegu wzieło aż 80 kobiet.

Bieg okazał się także sukcesem biegaczy z UKS Ludwikowice, bowiem zwyciężył ich zawodnik, w pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze trzech młodych biegaczy, a członkowie klubu aż dziewięć razy stawali na podium! Cieszy praca, jaką wykonują w tym klubie, bo tak naprawdę jest to sportowa wizytówka gminy. A zwłaszcza godne pochwały są sukcesy bardzo jeszcze młodych biegaczy z UKS.

W kategoriach wiekowych wśród pań podium przedstawia się następująco:

  • K-16 – 1.m. M. Ewa Błauciak , 2.m. Karolina Kłosowska , 3.m. Patrycja Kubicka
  • K-20 – 1.m. Paulina Wojtanowska, 2.m. Sonia Rozumkiewicz, 3.m. Alicja Kaucka
  • K-30 - 1.m.M. Lidia Niekraś, 2.m. Marta Krukiewicz, 3.m. Anna Kurdyk
  • K-40 - 1.m. Marlena Nowacka, 2.m. Monika Marcinkowska, 3.m. Justyna Niekrasz
  • K-50 – 1.m. Jadwiga Krzesik, 2.m. Anna Stankiewicz, 3.m. Ewa Kita
  • K-55 - 1.m. Elżbieta Frydecka, 2.m. Eulalia Szylkin
  • K-60– 1.m. Krystyna Świerk, 2.m. Renata Sobczak
  • K-65 – 1.m. Alicja Chybicka

A oto triumfatorzy biegu w kategoriach wiekowych mężczyzn:

  • M-16 – 1.m. Grzyb Mateusz, 2.m. Adam Gruda, 3.m. Michał Piechocki
  • M-20 - 1.m. Wojciech Maślanka, 2.m. Sebastian Naborczyk, 3.m. Łukasz Kowalski
  • M-30 – 1.m. Bartłomiej Wojsław, 2.m. Łukasz Beczkowski, 3.m. Damian Cabaj
  • M-40 – 1.m. Robert Tomków,2.m.Paweł Strzelczyk, 3.m. Mariusz Posłuszny
  • M-50 - 1.m. Jerzy Słobodzian, 2.m. Marek Patalon, 3.m. Marek Zbyryt
  • M-55 - 1.m. Ireneusz Stermach, 2.m.Czesław Wilk, 3.m. Kazimierz Matkowski
  • M-60 - 1.m. Janusz Ferenc, 2.m. Janusz Węcławik, 3.m. Jacek Dudzik
  • M-65 - 1.m. Jerzy Hojeński
  • M-70 - 1.m. Marek Możwiło, 2.m. Marian Rzekiecki

Trzeba przyznać, że oznakowanie trasy było na dobrym poziomie, piktogramy kierunkowe co kilkaset metrów, na skrzyżowaniach i rozwidleniach taśmy i przedstawiciele organizatora, a dystans oznakowany co kilometr.

Żadnych opóźnień w programie imprezy, ceremonia dekoracji przeprowadzona sprawnie, spikerka rzeczowa. A po zawodach czekała na biegaczy prawdziwa uczta kulinarna, bo i była zupa ogórkowa /w wersji wegetariańskiej i „mięsożernej”/ gulasz wieprzowy z makaronem, chleb ze smalcem, kawa, herbata, czekolada na gorąco i mnóstwo ciasta. Starczyło dla wszystkich. Niewątpliwie organizatorzy włożyli sporo serca w przygotowanie tegorocznej imprezy.

Tak trzymać!

mat. pras.


Półmaraton New Delhi utonie w smogu!? Będą polewać...

$
0
0

W najbliższy weekend w stolicy Indii Nowym Delhi rozegrany zostanie prestiżowy półmaraton serii IAAF Gold Lebel. Na starcie stanie wiele gwiazd, w tym debiutująca Etiopka Almaz Ayana, czy też Polka Karolina Nadolska. Miasto ma jednak ogromne problemy ze smogiem.

Nowe Delhi uznawane jest za jedno za najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Badania przeprowadzane przez WHO pokazują, że w tamtejszym powietrzu jest więcej cząstek stałych niż w ciszącym się złą sławą Pekinie. Próbując chronić obywateli władze zamknęły ostatnio szkoły, a także nie wpuszczają do stolicy większości ciężarówek.

W ubiegłym tygodniu wolontariusze rozdawali też specjalne maski. Pytali napotkane osoby o ich zdanie na temat zanieczyszczania i sposobów jego zwalczania. Nie wszyscy byli zainteresowani udziałem w badaniu. Nie brakuje jednak osób, które ograniczają czas spędzony na zewnątrz i starają się pracować w domu.

Skalę problemu przedstawił jeden z internatów nagrywając przejażdżkę rowerową ulicami miasta.

 

Fog or Smog #delhismog #delhi #cycling @trnwadhwa

Post udostępniony przez Mukesh Sharma (@run_mukku_run)

Wkrótce przez Nowe Delhi przemierzać będzie światowa czołówka biegaczy oraz tysiące miłośników sportu. W tym gronie będzie m.in. mistrz świata w maratonie Kenijczyk Geoffrey Kirui oraz Etiopka Almaz Ayanę – mistrzynię olimpijską i świata w biegu na 10 000 m. Swojej szansy szukać będzie też nasza reprezentantka Karolina Nadolska.

Organizatorzy półmaratonu opublikowali oświadczanie w którym zapewniają, że obserwują stan powietrza. Zaangażowali też zespół ekspertów. Ich zdaniem warunki powietrza nie są stałe, a obecna jakość powietrza ma się poprawić. Aby dodatkowo wyeliminować główne przyczyny zanieczyszczania, czyli kurz i ruch pojazdów, cała trasa zostanie zamknięta na prawie 8 godzin. Ponad 21 km ulic zostanie polanych wodą uzyskaną z oczyszczonych ścieków.

Półmaraton w Nowym Delhi rozegrany zostanie 19 listopada. W imprezie weźmie udział 35 000 osób (rozgrywany jest też bieg na 10 km -red). Start elity męskiej o godzinie 6:40 czasu lokalnego (2:40 w Polsce), panie na trasę ruszą 10 minut później.

RZ


Nie pokonał go ani Hercog ani Hernando

$
0
0

Na Sumana Kulungę mocnych nie ma. W maju próbował się z nim zmierzyć Piotr Hercog na trasie Tenzing Hillary Everest Marathon, ale to nepalski biegacz był górą, i to w całej imprezie. W miniony weekend rękawicę podjął Luis Hernando.

Everest Trail Race to bieg etapowy. Zawodnicy zaczynają od 22 km, a najdłuższy z etapów ma 37 km. Łącznie pokonują 160 km. Sam dystans dla startujących nie jest wyzwaniem, ale bieg odbywa się w Himalajach, a suma przewyższeń wynosi niemal 30 000m .

W tym roku do mety dobiegło 38 zawodników. Wśród nich nie było Polaków, a głównym rywalem Nepalczyka był Luis Alberto Hernando. Mistrz świata w biegu trailowym z 2016 r. pewnie zaczął bieg. Był zwycięzcą pierwszego etapu, ale drugiego dnia, po 24-kilometrowym biegu musiał uznać przewagę Kulungi, podobnie jak po trzecim (37km) i czwartym etapie (28k m). Na 20-kilometrowym odcinku pomiędzy Phakding a Tyangboche odzyskał pozycję lidera.

Przed obydwoma biegaczami był jeszcze 30-kilometrowy odcinek z Tyangboche do Lukli, o 5243m przewyższeń. Obydwaj zgodnie twierdzili, że to najtrudniejszy etap, a Hernando przewidywał, że przewaga jaką wypracował, nie wystarczy do utrzymania prowadzenia.

Hiszpan się nie mylił. To Suman Kulung wygrał ostatni etap i przy okazji cały bieg z czasem 18:35:54. Luis Hernando był drugi z wynikiem 9:12:49.

Podium dopełnił norweski biegacz Sondre Amdahl.

Zaskoczeniem nie było również zwycięstwo miejscowej biegaczki Chhechee Sherpy, która zajęła 8 miejsce w klasyfikacji generalnej. Za nią uplasowały się: Portugalka Ester Alves i dwukrotna zwyciężczyni Maratonu Piasków Elisabet Barnes.

Pełne wyniki: TUTAJ 

IB


Białołęcki Bieg Wolności – zapisy start

$
0
0

Przed nami trzecia edycja imprezy. Uczestnicy pokonają dystans 13 km, nawiązujący symbolicznie do 13 grudnia i ogłoszenia stanu wojennego. Tych symbolicznych nawiązań będzie więcej.

Zmagania rozgrywane są w okolicach okolicach aresztu śledczego przy ul. Ciupagi w Warszawie. W stanie wojennym był to największy obóz dla internowanych. Osadzono tam blisko 600 osób, członków „Solidarności”. Za murami znaleźli się m.in. Bronisław Komorowski, Jacek Kuroń, Adam Michnik i Andrzej Gwiazda. Impreza ma na celu upowszechnia wiedzy o wydarzaniach z lat 1981-1983.

- Uważam, że to bardzo ważne by mówić o tej historii. Startuje tu wiele młodych osób, często nie było ich wtedy na świecie. Już dwie pierwsze edycje pozwoliły nieco przybliżyć historie tego miejsca. Chcemy to kontynuować. Miejsce startu i mety nie jest przypadkowe, bo znajduje się pod główna bramą aresztu - mówi Roman Stachurski, kierownik Wydział Sportu i Rekreacji Dzielnicy Białołęka.

Uczestnicy pokonają trasę licząca ok 13 km i składającą się z 3 okrążeń. Bieg prowadzi m.in. wokół murów aresztu. Żeby poczuć nieco klimat tamtych czasów nie powinno zabraknąć „koksowników”, oraz tak jak w ubiegłych latach specjalnej wystawy.

– Trudność tego biegu w dużej mierze zależy od warunków pogodowych. Trasa prowadzi częściowo drogami asfaltowymi, a częściowo gruntowymi. W momencie opadów pojawiają się błoto i kałuże. Ponieważ impreza rozgrywana jest na pętlach, nie brakuje też zakrętów. Jednak tu najważniejszy jest udział, a nie uzyskane czasy – podkreśla organizator.

Limit uczestników wynosi 550 osób. Zgłoszenia drogą internetową będą przyjmowane do 5 grudnia do godziny 23:59. Opłata startowa wynosi 40 zł. Zgłaszać można się też w biurze zawodów, wtedy jednak opłata wzrasta o 10 zł. Z wpisowego zwolnione są osoby w wieku 70 lat i starsze.

Białołęcki Bieg Wolności rozegrany zostanie 10 grudnia. Start honorowy nastąpi w samo południe, a start ostry - symbolicznie o 12:13. Biuro zawodów będzie znajdować się na terenie Urzędu Dzielnicy Białołęka, oraz w dniu imprezy w okolicach startu.

Środki ze sprzedaży pakietów startowych zostaną w całości przeznaczone na „Fundusz Zasłużonych”, prowadzony przez Stowarzyszenie Wolnego Słowa. Pieniądze przekazywane są na wsparcie osób, które zasłużyły się w walce z totalitarnym systemem w czasach PRL i z tego powodu cierpiały prześladowania reżimu, a obecnie potrzebują pomocy.

3. Białołęcki Bieg Wolności w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ.

RZ

fot. Archiwum / Piotr Dymus



Dwubieg Niepodległości Ambasadora

$
0
0

Piękną tradycją stała się celebracja 11 listopada na sportowo. Imprezy biegowe wpisały się w stały harmonogram obchodów. Zorganizowanych zostało blisko 100 biegów w miastach i miasteczkach w całym kraju. Najstarsze z nich to 29. Mila Niepodległości w Goleniowie i 29. Bieg Niepodległości w Warszawie, który pobił frekwencyjny rekord biegów w Polsce. Zapisało się 18 tys., a ukończyło ponad 15 tys. osób.

Po przygodach na ostatnim licznym frekwencyjnie biegu (półmaraton w Krakowie), postanowiłem tym razem wybrać mniejsze imprezy. Wybór padł na 2. Bieg Niepodległości w gminie Nieporęt, a dokładniej w Stanisławowie Pierwszym. Organizacją biegu od strony technicznej zajmowała się ekipa Festiwalu Biegowego, więc dla mnie jako ambasadora była to pozycja obowiązkowa.

Dwie trasy: 4,75 km i atestowane 10 km. Cenię to, że podano dokładne dystanse, a nie na siłę zaokrąglano do 5 km, co niestety czyni wielu organizatorów biegów.

Na starcie po ok. 120 osób. Więc w sam raz, tłoku nie było. Wybrałem krótszą, odbywającą się na planie prostokąta, głównie prowadzącą ulicami, ale był fragment po żwirowej drodze i co najgorsze akurat wiało w twarz, ale nie było to na szczęście zbyt długi odcinek. Nie było tłoczno więc każdy był zdany na indywidualną walkę z tym wiatrem.

Zresztą warunki atmosferyczne też były zmienne, bo dosłownie kilka minut przed startem zaczął padać grad! Na szczęście pogoda zamówiona na całą trasę i ponownie kropić zaczęło ponownie dopiero gdy już byłem na mecie. Tutaj już czekało mnóstwo dobra przygotowanego przez lokalną parafię, był fantastyczny, gigantyczny tort z orłem oraz mnóstwo innych pyszności, kto nie był może żałować.

Warto w sumie byłoby dostać te 250 metrów trasy, tak by było równo 5 km, bo było na to miejsce, poza tym trasa i cała oprawa bardzo profesjonalna. Jak na Festiwal Biegowy przystało. 

Chwila odpoczynku nad Zalewem Zegrzyńskim i w drogę na drugi bieg. 20. Bieg Niepodległości na warszawskiej Białołęce. Przeprowadzony leśnymi ścieżkami, na dystansie około 5 kilometrów, choć mi dokładnie wyszło 4,6 km. Co ciekawe była to już 20. edycja biegu, więc jest jednym z najstarszych Biegów Niepodległości w Polsce. 

Pozostając nadal dość małą inicjatywą, bo w biegu głównym wystartowało trochę poniżej 200 osób. Za to było baaardzo dużo biegów dla dzieci, był bieg seniorów czy nordic walking (w sumie wszystkie biegi ukończyły 582 osoby). Niby fajny bieg, ale czegoś mi zabrakło, bo z racji na popołudniową godzinę zaczęło się lekko ściemniać, można było to fajnie rozświetlić. Zabrakło też depozytów dla startujących. Ale i tak można było spotkać wiele osób, które wybrały się na Białołękę po biegach w Nieporęcie czy głównym w Warszawie.

Już nie mogę doczekać się przyszłorocznych edycji. Jedno jest pewne wszystkie rekordy frekwencyjne zostaną pobite!

Michał Sułkowski, Ambasador Festiwalu Biegów


Bełchatowska Piętnastka: już 1500 osób na listach startowych

$
0
0

Blisko 1500 osób zarejestrowało się na niedzielną, 21. już Bełchatowską Piętnastkę. Jeden z najstarszych biegów ulicznych w regionie powtórnie będzie także miejscem podsumowania Cyklu Biegów o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego. - To dla nas zaszczyt i honor - przekonuje Artur Morawiec, prezes Bełchatowskiego Klubu Lekkoatletycznego.

- Bełchatowska Piętnastka to rokrocznie wspaniałe wydarzenie dla całego środowiska sportowego miasta. Impreza z wieloletnią tradycją, a my jako Miejskie Centrum Sportu mamy przyjemność ją współtworzyć - przekonuje Marcin Szymczyk, dyrektor jednostki, która wspólnie z prezydent Mariolą Czechowską oraz Bełchatowskim Klubem Lekkoatletycznym podjęła się organizacji tego wydarzenia. Tegoroczna pula nagród dla najlepszych wynosi 10 tys. zł. 

Dyrektor MCS zdradził na konferencji prasowej, że są plany aby w przyszłym roku dokonać zmiany przebiegu trasy, a metę ulokować w sercu miasta na pl. Narutowicza. Zapewne ucieszy to biegaczy, których z roku na rok w "Piętnastce" bierze udział coraz więcej. 

- Do grona biegaczy będzie można dołączyć również w dniu zawodów. Mam nadzieję, że i w tym roku pogoda nam dopisze, a uczestnicy biegu docenią gościnność Bełchatowa. Patrząc na liczby, z każdą kolejną edycją popularność "Piętnastki" rośnie, a na starcie poza naszymi rodakami widzimy również przedstawicieli Ukrainy, Czech, Kenii, Węgier czy Austrii - zdradza Artur Morawiec. 

Bełchatów po raz kolejny będzie miejscem podsumowania Cyklu Biegów o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego. - Cieszę się, że mamy ten zaszczyt i honor bycia gospodarzem podsumowania cyklu. To duże wyzwanie, pewnego rodzaju nobilitacja. Zrobimy wszystko aby jak najlepiej przyjąć uczestników cyklu, a następnie odpowiednio przeprowadzić podsumowanie tej imprezy. Mam nadzieję, że wszyscy sportowcy będą zadowoleni i oprócz znakomitych czasów wywiozą z Bełchatowa także wiele wspaniałych wspomnień – przekonuje prezes Bełchatowskiego Klubu Lekkoatletycznego. 

Po raz kolejny wraz z uczestnikami biegu głównego na trasę wybiegną także biegacze startujący na 5 km, czyli dystans jednego okrążenia "Piętnastki". Zapisy do tego biegu zostały zamknięte w ubiegłym miesiącu po osiągnięciu przewidzianego limitu. Dodatkowo na trasie będą się wyróżniać pacemakerzy, tegoroczna nowość przy bełchatowskiej imprezie. "Zające" to osoby, które ułatwią kontrolowanie swojego tempa biegu i dotarcie na metę w określonym czasie. Organizatorzy przewidzieli ich aż sześć - od 01:00 h do 01:25 h. 

- Zachęcamy do przyjścia na trasę, dopingu zawodników uczestniczących w "Piętnastce". Oni są zawsze bardzo zadowoleni jeśli mogą spotkać ze swoimi fanami na trasie, daje im to pozytywnego "kopa" i zachęca do większego wysiłku - przekonuje Morawiec. Początek niedzielnego święta biegaczy o godz. 12.

mat. pras. 


Zacznij rok od wbiegnięcia na Mount Everest… w Warszawie

$
0
0

Już 20 stycznia 2018 r. rozpocznie się czwarta edycja Marriott Everest Run – 24-godzinnego biegu po schodach w centrum Warszawy, jedyna taka impreza w Polsce. Zdobycie najwyższego szczytu na świecie to jedno z najlepszych postanowień noworocznych! Zapisy ruszą 26 listopada.

Marriott Everest Run to wyzwanie nie tylko dla biegaczy, ale też dla wszystkich tych, którzy… mają trochę nierówno pod sufitem. Na szczyt Dachu Świata prowadzi bowiem 2 730 pięter Hotelu Marriott – tyle potrzeba, żeby osiągnąć wysokość najwyższej góry na Ziemi. Aby tego dokonać, zawodnicy muszą wejść na górę hotelu 65 razy, pokonując każdorazowo 42 piętra. Po każdym wejściu zjeżdżają windą i od nowa… Na to wyzwanie mają maksymalnie 24 godziny.

Oczywiście nie trzeba od razu porywać się na Himalaje. Impreza pozbawiona jest rywalizacji czasowej i ma formułę indywidualnego wyzwania, dlatego każdy może zdobyć dowolną górę, stawiając sobie cel na miarę swoich możliwości. Przykładowo: wystarczy pięć wejść na szczyt Hotelu Marriott, aby zaliczyć Łysicę, piętnaście wejść doprowadzi nas na Kasprowy Wierch, a po czterdziestu czterech wejściach dotrzemy na Kilimandżaro. Można też oczywiście minąć Everest i napierać dalej – tam, gdzie nie był nawet Jerzy Kukuczka.

Marriott Everest Run rozpocznie się 20 stycznia 2018 roku o godz. 9:00 i potrwa maksymalnie 24 godziny. Zawodnicy będą startować w pięciu grupach czasowych. Grupę startową wybiera się przy rejestracji według zasady „kto pierwszy, ten lepszy” (do wyczerpania limitu miejsc w danej grupie). Dla wszystkich uczestników – niezależnie od grupy startowej – impreza kończy się w niedzielę 21 stycznia o godz. 9:00. Czas między poszczególnymi wejściami można wykorzystać dowolnie: można robić sobie przerwy według uznania, odpocząć, przespać się, zjeść coś (ciepły posiłek regeneracyjny w pakiecie), skorzystać z prysznica, basenu lub jacuzzi.

W imprezie mogą wziąć udział sztafety. Zapraszamy do udziału 4-osobowe zespoły, w których skład będzie wchodziła co najmniej jedna kobieta.

Zapisy na bieg ruszą w niedzielę 26 listopada 2017 r. o godz. 21:00 na stronie biegu (www.everestrun.pl).

Organizatorem biegu jest Fundacja Wsparcia Ratownictwa RK, która zainicjowała akcję „Biegamy po schodach” – cotygodniowe treningi na schodach warszawskich wieżowców. Impreza ma wymiar dobroczynny: wpisowe każdego uczestnika – w wysokości min. 100 zł – zostanie w całości przekazane na realizację działań Fundacji. Gospodarzem biegu jest Hotel Marriott w Warszawie.

Wszelkie informacje na temat biegu dostępne są na stronie www.everestrun.pl oraz na Facebooku. Pytania można zadawać mailowo, wysyłając je na adres biuro@everestrun.pl.

mat. pras.


1241 Półmaraton Legnica po raz trzeci

$
0
0

Gospodarze biegu przypominającego Bitwę pod Legnicą - 1241 Półmaraton Legnica "Legnickie Pole" zapowiadaj trzecią edycje swojego wydarzenia.

Organizatorami biegu są legniczanie z klubu ZAWISZA - Zrzeszenie Aktywności Wszelakiej i Sportów Zasadniczo Amatorskich, aktywnie uprawiający bieganie, czujących potrzeby biegacza i kibiców, co przekłada się na bardzo pozytywne recenzje uczestników wcześniejszych biegów. Osobiście startując w biegu, jako legniczanin, miło było słyszeć deklaracje biegaczy o zdecydowanym powrocie na kolejną edycję. 

Co nowego w 2018 roku? Jak mówi Dariusz Bala, przyszłoroczna impreza oprze się na wypróbowanej formule z lat 2016 - 2017. Wystartujemy 8 kwietnia z Legnicy, z placu przed kościołem Mariackim. Meta w Legnickim Polu na wysokości bazyliki. 

Zapisy ruszają w święta Bożego Narodzenia - dokładnie 25 grudnia. Limit biegaczy to 999 osób. 

Organizator zapewnia, że będzie dokładać wszelkich starań aby zadowolić wszystkich biegaczy i aby bieg był fajną zabawą. Jak podkreśla Dariusz Bala, legnicki bieg jest najtańszym półmaratonem na Dolnym Śląsku i jedynym, który prowadzi z punktu A do punktu B, na co pozwala trasa. - Bieg stanowi wielki wyróżnik na tle pozostałych biegów tego typu. Każdy biegacz może poczuć namiastkę tego co czuł Filipides biegnąc z Maratonu do Aten - mówi. 

Muszę podkreślić bardzo dobrą współpracę organizatora z Prezydentem Legnicy oraz władzami gmin, przez które przebiega trasa. Jest ona bardzo dobrze zabezpieczona, obstawiona punktami żywnościowymi i kibicami.

Pakiet startowy jest bardzo bogaty, medal finiszera o niesamowitej grafice, kwiaty na mecie dla każdej kobiety, dużo nagród zarówno dla zwycięzców jak i wszystkich uczestników podczas losowania.

Jest też bardzo ciekawy finisz, meta usytuowana jest w historycznym Legnickim Polu.

Po ukończeniu biegu, ceremonii i ceremonii dekoracji najlepszych oraz losowaniu nagród, zawodnicy mogą wrócić bezpłatnie autobusami MPK na miejsce startu, gdzie pozostawili swoje auta.  

Jest mi niezmiernie miło, że Legnica ma takich pasjonatów, organizujących wydarzenie na najwyższym poziomie, dopracowane bardzo dokładnie. Zdecydowanie polecam udział w Biegu Bitwy pod Legnicą -1241 Półmaraton Legnica Legnickie Pole.

Marek Drapikowski, Ambasador Festiwalu Biegów 


Magda Łączak obroni tytuł w Haria Extreme Lanzarote? [LISTA STARTOWA POLAKÓW]

$
0
0

Prawie 30 zawodników z Polski wystartuje w najbliższy weekend w zawodach Haria Extreme Lanzarote. Zawodnicy będą rywalizować na 4 trasach: Starter na dystansie 10 km, Medium - 23 km Maratonie - 44 km oraz Ultra gdzie do pokonania będzie 94 km i 3050 metrów przewyższenia. Polacy wybierali najchętniej najdłuższy dystans. Do Lanzarote wracają m.in. zawodnicy Salomon Suunto Team – Magda Łączak, która zwyciężyła w ubiegłym roku na dystansie ultra oraz Paweł Dybek, ósmy w poprzedniej edycji.

Lanzarote mimo, że jest stosunkowo niewielką wyspą (około 60 km długości i 20 km szerokości), ma bardzo wiele do zaoferowania jeśli chodzi o sportowe aktywności. Od lat to świetne miejsce dla amatorów sportów wodnych (windsurfing, kitesurfing). Do Lanzarote często przyjeżdżają również kolarze, paralotniarze, traithloniści, a od kilku lat coraz częściej również biegacze. Oczywiście sprzyja temu przyjazny klimat wyspy, który daje możliwość przyciągania wielu sportowców na treningi przez cały rok, a bogata infrastruktura turystyczna zapewnia odpowiednie warunki dla zawodników i amatorów.

Na wyspie organizowanych jest między innymi wiele imprez triathlonowych, a na swoją markę od kilku lat pracują organizowane na wyspie biegi takie jak: Lanzarote Marathon, Lanzarote Wine Run, czy właśnie Haria Extreme. Nazwa zawodów Haria Extreme pochodzi po prostu od nazwy niewielkiego miasteczka w północnej części Lanzarote w którym umiejscowiona jest meta.

W przeciwieństwie do La Palmy czy Gran Canarii na Lanzarote nie ma wysokich gór. Najwyższym punkt na trasie liczy sobie 618 metrów n.p.m.

Brak dużych masywów górskich rekompensują za to z nawiązką majestatyczne klify, techniczny, wulkaniczny teren oraz dzikie wybrzeże. Na całej trasie ultra, zawodników czeka ponad 3 000 m przewyższeń, a wszystko biega się w otwartym terenie przy bardzo upalnej aurze. Warto dodać, że większość przewyższeń na trasie czeka zawodników w jej drugiej części.

Tegoroczna edycja biegu będzie wyzwaniem dla biegaczy planujących finisz w pierwszej piątce. Na mecie biegu zakończy się bowiem klasyfikacja generalna kilku cykli pucharowych biegów hiszpańskich. Na starcie stanie więc czołówka Pucharu Hiszpanii w Biegach Górskich, Pucharu Kanaryjskiego i innych. 

O laury powalczy m.in. Gemma Arenas - zwyciężczyni Ultra Pirineu (2016), Ultra Skymarathon Madeira (2016), piąta zawodniczka mistrzostw świata w biegu trailowym (2016), która w tym roku wygrała m.in. Peyagolosa Trail i 110-kilometrowy Gran Trail de Peñalara.

Wśród panów nadzieję na pucharowe laury ma Yeray Duran – zwycięzca Tenerife Blue Ultratrail (97 km), drugi zawodnik ubiegłorocznego TDS, drugi na trasie Penyagolosa Trail.

Pobiegną Polacy

W ubiegłym roku Magda Łączak pokonała trasę ultra w 11 godzin i 26 minut. i wygrała rywalizację Pań.

Najszybszy zawodnik Remi Queral Ibanez, dotarł to mety w czasie 9 godzin i 33 minuty. Przez większość część dystansu blisko podium trzymał się Paweł Dybek, ale niestety skurcze zmusiły go do kilku przystanków i ostatecznie Paweł stracił kilka pozycji przybiegając ostatecznie na 8 miejscu.

Jak będzie tym razem?

Magda Łączak / Paweł Dybek: - Nastroje dopisują. Cieszymy się, że będziemy mogli trochę oderwać się od codziennej rzeczywistości i spędzić trochę czasu w miejscu, które znamy i którym zostaliśmy zauroczeni, tym bardziej, że pogoda w Polsce w tym czasie nie rozpieszcza. Sportowo, mamy mieszane uczucia. Paweł właściwie od początku września zmaga się z problemami z kostką, mało trenuje i nie powinien startować. Jednak jest zdeterminowany żeby pobiec i nie ma parcia na rywalizację. Postawił sobie za cel „wakacje biegowe” i tego się chce trzymać. Mnie chyba również dopadło w końcu zmęczenie. Bieg Granią Tatr, Krynica, Azores Triangle Adventure to wszystko było w przeciągu 2 miesięcy i nie czuje się jeszcze zregenerowana. Ostatnio kolejny raz oglądnęliśmy filmik z zawodów i przypomnieliśmy sobie dlaczego tak tam lubimy biegać. Widoki są tam tak wyjątkowe, że żal byłoby zrezygnować z takiego startu. Niczego jednak nie chcemy obiecywać i deklarować. Stajemy na starcie i wierzymy, że "noga będzie podawać”, ale jeśli nie będzie to i tak zamierzamy miło spędzić czas.

Na dystansie ultra - 94 km i 3050m przewyższeń - pobiegnie w sumie 324 zawodniczek i zawodników, a wśród nich 16 Polaków. Organizatorzy na liście faworytów oprócz Magdy Łączak i Pawła Dybka, umieścili również Jacoba Snochowskiego z teamu Above 2000, który w tym roku ukończył m.in. Supermaraton Gór Stołowych na trzecim miejscu.

Polacy na liście startowej Haria Extreme Lanzarote:

Ultra:

  • Jacob Snochowski
  • Magdalena Łączak
  • Paweł Dybek
  • Agata Obidowicz
  • Beata Kłopotowska
  • Dawid Paliwoda
  • Jarosław Czuba
  • Kasia Raczkiewicz
  • Krzysztof Depta
  • Robert Zamojski
  • Rafał Kruzel
  • Rafael Piotrowski
  • Piotr Sloka
  • Paweł Dąbrowski
  • Patryk Prukop
  • Marcin Pilarczyk
  • Maraton:
  • Sabina Sojka
  • Barbara Kluzik
  • Bartłomiej Wojna
  • Michał Leśniak

23km:

  • Danuta Raczkowska
  • Joanna Kuczakowska
  • Tomasz Hryńków

10km:

  • Dariusz Dąbrowski
  • Ewelina Kasprzyszak
  • Piotr Ślusarczyk

mat. pras. / IB


Dyrektor Triady Biegowej odchodzi ze stanowiska. I od biegów...

$
0
0

Marcin Kuriata, człowiek odpowiedzialny za sukces Warszawskiej Triady Biegowej odchodzi ze stanowiska Kierownika Działu Marketingu i Organizacji Imprez w Stołecznym Centrum Sportu „Aktywna Warszawa”. Ledwie kilka dni po ustanowieniu przez 29. Bieg NIepodległości w Warszawie frekwencyjnego rekordu polskich biegów!

Kolejny sezon Warszawskiej Triady Biegowej zakończył się sukcesem. Ostatni z trzech biegów, czyli Bieg Niepodległości ukończyło 15 015 osób. Dla porównania poprzedni rekord frekwencji wynosił 12 842 uczestników i ustanowiony został w 2015 roku. Żeby lepiej zobrazować rozwój zmagań dodajmy, że jeszcze 11 listopada 2007 roku na mecie zameldowało się tylko 2403 uczestników.

Oczywiście rozwój Triady zgrał się w czasie z rozwojem biegania w ogóle. Ale organizatorzy z dawnego WOSIR, a obecnie „Aktywnej Warszawy”, z Marcinem Kuritą przy sterach dobrze potrafili wykorzystać ten trend, zmieniając trasy i dbając o atrakcyjne oprawy imprez. Po raz pierwszy w tym roku stworzono też klasyfikację generalną Warszawskiej Triady Biegowej.

Jeszcze na konferencji prasowej poprzedzającej 29. Bieg Niepodległości Marcin Kuraita mówił, że w przyszłym roku na stulecie odzyskania niepodległości w imprezie wystartować może nawet 20 000 osób. Niewiele osób wiedziało, że dla niego tegoroczna edycja jest tą ostatnią.

Stanowisko Kierownika Działu Marketingu i Organizacji Imprez zajmował od 2011 roku. W jednym z plebiscytów biegowych, Marcin Kuriata zlazł się w pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowych ludzi w biegach masowych w Polsce.

- Nie chciałbym mówić o przyczynach mojego odejścia. Decyzja zapadła dużo wcześniej. Jednak nie wyobrażałem sobie, żeby nie doprowadzić organizacji Biegu Niepodległości do końca - mówi Marcin Kuriata i dodaje. - Na pewno żal mi jest zespołu, który tworzyłem. To są osoby, za którymi mogłem iść w ogień. Z nimi stworzyliśmy to wszystko. Żal mi też tych wszystkich biegów, bo byłem związany z nimi osobiście i emocjonalnie. Mam już jakiś plany, ale są nie są one związane ze sprawami biegowymi.

Panu Marcinowi dziękujemy za wieloletnią współpracę w Lidze Festiwalu Biegowego. I życzymy jeszcze większych sukcesów na w nowej pracy.

RZ

fot. Tomasz Łyżwiński - CzasNaBieganie.pl


Znamy termin ORLEN Warsaw Marathon 2018

$
0
0

Jedna z największych imprez biegowych w Polsce będzie miała swoją kontynuację. Szósty ORLEN Warsaw Marathon odbędzie się 22 kwietnia 2018 r.

Impreza już po raz szósty z rzędu będzie też gospodarzem Mistrzostw Polski w męskim maratonie. Zapowiada się ciekawa rywalizacja zwłaszcza, że wyjazdem na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy do Berlina jest zainteresowanych więcej zawodników niż na tegoroczne mistrzostwa świata.

W 2017 r. ORLEN Warsaw Marathon ukończyło 5 522 osób, co imprezie dało dopiero trzecie miejsce w kraju pod względem frekwencji. Większy okazał się Cracovia Maraton z liczbą 5615 uczestników (obie imprezy znów bedą konkurować o względy biegaczy, bo odbędą się w tym samym terminie) oraz Poznań Maraton z frekwencją na poziomie 6 355 biegaczy. Rekord frekwencji najmłodszego stołecznego maratonu wynosi 7 349 z 2015 roku. Czy uda się poprawić ten wynik?

Zwycięzcami ostatniej edycji zostali Kenijczyk Felix Kimutai z czasem 2:10:34, oraz Białorusinka Nastassia Ivanova z rezultatem 2:28:44. Najlepsi z Polaków Artur Kozłowski był trzeci (2:12:38) a Izabela Trzaskalska druga (2:29:56).  

Przyszłoroczna wiosna zapowiada się ciekawie. Już 8 kwietnia rozegrany zostanie maraton w Dębnie w randzie MP Kobiet w maratonie. Tydzień później odbędzie się maraton w Gdańsku. 22 kwietnia odbędą się maratony w Warszawie oraz w Krakowie. termin stołecznego maratonu tradycyjnie pokrywa się też z terminem Maratonu Londyńskiego. Dodajmy, że swojego terminu nie ogłosiła jeszcze Łódź.   

RZ



Dotarł do mety po 12 miesiącach? Oszustwo w 29. Biegu Niepodległości

$
0
0

Było już skanowanie i drukowanie numerów startowych, bieganie z dwoma chipami albo po prostu na czyjeś nazwisko. Jeden z zawodników startujących w tegorocznym Biegu Niepodległości w Warszawie wykazał się sprytem i użył… ubiegłorocznego numeru startowego. O oszustwie z pewnością nikt by się nie dowiedział, gdyby nie wyjątkowa dociekliwość jednej z biegaczek.

– Oczywiście, jak zwykle w takich sytuacjach, odkryłam sprawę przypadkiem. Na FotoMaratonie mam zwyczaj sprawdzania zdjęć sąsiednich biegaczy, bo czasami można się na nie załapać bez widocznego numerka. No i sprawdziłam też numer pana w niebieskiej koszulce a tam się objawiły damskie dane, na zdjęciach też dziewczyna, a pana jak na lekarstwo – opowiada pani Magdalena Wilk, która informację o oszuście opublikowała na Facebook’u. – I gdy ponownie wróciłam do mojego zdjęcia, zwróciłam uwagę, że numer pana wygląda inaczej niż pozostałych biegaczy, nie ma biało-czerwonej stylistyki. Okazało się, że to numer z zeszłorocznego Biegu Niepodległości.

28. Bieg NIepodległości (11.11.2016):

29. Bieg Niepodległości (11.11.2017):

O ile oszust wykazał się sprytem przy unikaniu opłaty startowej, o tyle nie postarał się, by ukryć swoją tożsamość. Wystartował z własnym numerem sprzed roku, ułatwiając identyfikację zainteresowanym.

W Internecie zawrzało. Niektórzy żartują, że może to po prostu biegacz z poprzedniego biegu, który dopiero teraz dotarł do mety i ustanowił nowy rekord trasy. Większość jest jednak oburzona.

Nie udało nam się dotrzeć do pana Tomasza, który widnieje na zdjęciach, nie wiemy zatem, jaka była jego motywacja. Chęć zaoszczędzenia kilkudziesięciu złotych opłaty startowej? Start za wszelką cenę, bo nie zmieścił się w limicie uczestników, który wynosił aż 18 tysięcy osób? Jedno jest pewne, nawet w takim tłumie oszustwo się nie ukryje.

I trzeba je piętnować, bo godzi w innych biegaczy, którzy uczciwie opłacili swój start a później nie dostaną medalu. To zwykła kradzież, podobnie jak korzystanie z punktów odżywczych na trasie i mecie. Nielegalny biegacz to także problem dla organizatorów biegu, nie tylko ekonomiczny. Co w przypadku, gdyby taki pan Tomasz lub inny pomysłowy biegacz zasłabł na trasie?

red.

fot. FotoMaraton


W niedzielę MP OCR. Runmageddon kończy rekordowy sezon

$
0
0

W najbliższy weekend, 18-19 listopada w Pabianicach, odbędzie się finałowa impreza tegorocznego cyklu Runmageddonu, najbardziej ekstremalnych biegów przeszkodowych w Europie. Tylko w tym roku w imprezach odbywających się pod tym szyldem wzięło udział ponad 55 tysięcy uczestników. W sobotę i niedzielę będzie jedna z ostatnich okazji, aby w tym roku podjąć ekstremalne wyzwanie Runmageddonu.

W pierwszym dniu do wyboru będą formuły Intro (3 km i 20+ przeszkód) oraz Rekrut (6 km i 30+ przeszkód). Ostatnim akordem sezonu 2017 będzie niedzielny Finał Ligi, w ramach którego odbędą się II Mistrzostwa Polski w Biegach Przeszkodowych. Organizatorzy spodziewają się, że do Pabianic przyjedzie ponad 3,5 tysiąca uczestników oraz kilka tysięcy kibiców. Na nich czekać będzie specjalna Strefa Kibica z licznymi atrakcjami. Nie zabraknie m.in. świetnego jedzenia z Food Trucków, strefy Challenge, sklepu Pitbull z oficjalną odzieżą Runmageddonu i wielu innych atrakcji.

Runmageddon to największy w Polsce i najbardziej ekstremalny cykl biegów przeszkodowych w Europie. W ciągu ponad trzech lat imprezy organizowane pod tym szyldem ukończyło już ponad 100 tysięcy uczestników. Do Pabianic cykl zawita po raz pierwszy.

W sobotę na 6 kilometrowej trasie uczestnicy zmagać się będą z co najmniej 30 przeszkodami przygotowanymi zarówno przez inżynierów Runmageddonu jak i naturalnymi. W Pabianicach Runmageddończycy będą musieli stawić czoła takim przeszkodom jak: Indiana XXL, Ściana Łańcuchów, Komandos, Pole Dance czy Multi Rig. Żaden z uczestników nie może liczyć na taryfę ulgową. Liczne przeszkody sprawdzą siłę, charakter oraz wolę walki startujących wyciskając jednocześnie z nich ostatnie krople potu. Dla osób dopiero rozpoczynających swoją przygodę z biegami przeszkodowymi czeka formuła „dla każdego” czyli Intro. Na dystansie 3 kilometrów znajdzie się przynajmniej 20 przeszkód. To idealna okazja, aby zdobyć pierwsze doświadczenia w Runmageddonie.

W ramach formuły Rekrut odbędą się pierwsze Mistrzostwa Polski Samorządowców, w których wystartują aktualni prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, pracownicy urzędów marszałkowskich, miast, gmin i starostw powiatowych. Na trasie bawić będą się również radni gmin, miast i powiatów oraz sejmików wojewódzkich, a także członkowie zarządów powiatów i województw aktualnej kadencji.

Niedzielne zmagania, czyli Finał Ligi Runmageddonu, to z kolei specjalna formuła na dystansie 10 km z co najmniej 50 przeszkodami. Może się w niej sprawdzić każdy, kto zdobył w sezonie minimum 2 punkty startując w Runmageddonach w 2017 roku. Impreza będzie miała szczególną rangę i oprawę, ponieważ zwycięzca serii Elite zostanie jednocześnie Mistrzem Polski w Biegach Przeszkodowych. Mistrz Polski, poza tytułem, uzyska prawo startu w Mistrzostwach Europy (OCR European Championships). Mistrzostwa odbędą się po raz drugi w historii.

Ponadto, każdemu z Runmageddończyków, który wystartował do tej pory w trzech różnych stronach Polski, pokonanie trasy w Pabianicach będzie równoznaczne z zaliczeniem brakującej części geograficznej i zdobyciem Korony Runmageddonu. Pabianice bowiem jako miasto położone w centrum w Polski odgrywa rolę swoistego geograficznego Jokera.

- W najbliższy weekend w Pabianicach kończymy niezwykle udany dla Runmageddonu sezon. Ponad 55 tysięcy uczestników w tegorocznym cyklu pokazuje, że coraz więcej ludzi potrzebuje tej dawki adrenaliny i energii, jaką Runmageddon funduje każdemu, kto podejmie wyzwanie i dotrze do jego mety. Finałowa impreza będzie okazją do świętowania rekordów i wyłonienia najlepszych w Polsce samorządowców oraz zawodników. W Pabianicach znaleźliśmy doskonałe warunki do organizacji każdej z formuł. Cała ekipa Runmageddonu bardzo mocno pracuje, aby uczestnicy przeżyli na trasach niezapomniane chwile. Zapraszamy także kibiców oraz tych, którzy słyszeli o naszej imprezie, ale najpierw chcieliby zobaczyć, jak wygląda ona z bliska. Runmageddon jest niezwykle widowiskowy i z pewnością nie będą się nudzić - mówi Jaro Bieniecki, prezes Runmageddonu.

Runmageddon to nie tylko impreza dla twardzieli. W pierwszy dzień eventu na trasy ruszą również najmłodsi w ramach specjalnej formuły Runmageddon KIDS. Chętni mogą się zapisać poprzez stronę internetową www.runmageddon.pl lub bezpośrednio na miejscu w strefie KIDS. Na dzieci czeka trasa o długości około 1 km, a na niej 10 przeszkód - ubaw i błoto po pachy, a szeroki uśmiech gwarantowany.

Przydatne informacje:

Zapisy internetowe (www.runmageddon.pl/zapisy) trwają do czwartku, 16 listopada 2017 r. do godz. 15:00. Zapisów można dokonywać również w Biurze Zawodów w trakcie trwania eventu. Biuro mieści się przy ulicy Grota Roweckiego 3 w Pabianicach. Również tam będzie można odebrać pakiety startowe.

Starty:

Sobota, 18 listopada 2017

  • 8:30-11:30 REKRUT (serie co ok. 15 min)
  • 12:00 MISTRZOSTWA POLSKI SAMORZĄDOWCÓW
  • 13:00-13:45 INTRO (serie co ok. 15 min)

Niedziela, 19 listopada 2017

  • 8:30-10:45 FINAŁ (serie co ok. 15 min)

Godziny startów dzieci w wieku:

  • 4–5 lat: 9:45; 11:15; 12:45;
  • 6-8 lat: 10:15; 11:45; 13:15;
  • 9–11 lat: 10:45; 12:15; 13:45;

Dekoracje:

  • Sobota 13:00 - Ceremonia wręczenia nagród Serii Elite Rekrut
  • Sobota 14:30 - Ceremonia wręczenia nagród Mistrzostw Polski Samorządowców Niedziela 13:00 - Ceremonia wręczenia nagród Mistrzostw Polski

Godziny odbioru pakietów startowych w Biurze Zawodów:

  • Piątek: 16:00 – 21:00
  • Sobota: 07:00 – 17:00
  • Niedziela: 07:00 – 12:00

Nowe Zapisy, Odbiór Weteranów, Korony Runmageddon, Zniżek Grupowych:

  • Piątek: 16:00 – 21:00
  • Sobota: 07:00 – 17:00
  • Niedziela: 07:00 – 17:00

Biuro Zawodów KIDS:

  • Piątek: 16:00–21:00
  • Sobota: 8:30–13:30

Wszystkie informacje dostępne na:www.runmageddon.pl

Szczegółowy opis przeszkód można znaleźć TUTAJ.

mat. pras.


Kategorie wiekowe w "majorsach"!

$
0
0

Zwycięstwo w prestiżowym cyklu Abbott World Marathon Majors nie będzie zarezerwowane już tylko dla elity. Organizatorzy prestiżowej serii zapowiedzieli stworzenie światowej klasyfikacji w kategoriach wiekowych. Za dwa lata przyznane zostaną pierwsze tytuły mistrzowskie.

Marzenia biegacza ulicznego to nie tylko Korona Maratonów czy półmaratonów polskich. To także 6 biegów serii AWMM, rozgrywanych w Tokio, Bostonie, Londynie, Berlinie, Chicago i Nowym Jorku. Kończąc wszystkie biegi można znaleźć się w gronie „Six Stars Finishers”. Ścigając się z najlepszymi równieśnikami można zostać mistrzem w swojej kategorii wiekowej!

Od września 2018 roku każdy zawodnik, który ukończył 40 rok życia będzie mógł włączyć się do walki o miejsce w rankingu cyklu i wielkim finale. Klasyfikacje przygotowano z myślą o biegaczach i biegaczkach w wieku od 40 lat. Pierwszy rok to system kwalifikacji, który rozpocznie się w Berlinie, wraz z początkiem XII serii Abbott World Marathon Majors. Eliminacje potrwają do 29 września 2019 roku. Najlepsi zawodnicy wezmą udział w mistrzostwach świata grup wiekowych, która odbędą się w 2020 roku. Miejsce zmagań nie jest jeszcze znane.

Przy ustalaniu składu finału liczyć będą się dwa najlepsze wyniki uzyskane od 2018 do 2019 roku. Maksymalnie zwycięzca kategorii w danym biegu może uzyskać 4 000 pkt. Strata do 29 sekund do zwycięzcy to już 10 pkt mniej. Strata do 1 minuty to 20 oczek mniej w dorobku.

Co ciekawe, o punkty można walczyć nie tylko podczas serii Abbott World Marathon Majors, ale także w innych 22 wskazanych maratonach. Wśród nich niestety nie ma żadnego biegu rozgrywano w Polsce. W Europie o punkty można się ścigać m.in. w Lizbonie, Bordeaux, Madrycie, Hamburgu czy Livrpoolu.

Kategorie wiekowe Abbott World Marathon Majors: 40-44, 45-49, 50-54, 55-59, 60-64, 65-69, 70-74, 75-79, 80+

Więcej informacji: TUTAJ.

RZ


 

Rusza rejestracja do Biegu Lwa

$
0
0

W czwartkowy wieczór ruszyły zapisy do siódmej edycji Biegu Lwa w Tarnowie Podgórnym pod Poznaniem. Zawody odbędą się 3 czerwca 2018. Tradycyjnie dystansem głównym będzie półmaraton. Nowością będzie natomiast bieg towarzyszący, który po raz pierwszy zostanie zorganizowany na 10-kilometrowej, atestowanej trasie.

Trasy

Trasa półmaratonu w Tarnowie Podgórnym należy do bardzo szybkich. Zwycięzcy edycji 2017 to Etiopczyk Mengistu Zelalem (1:03:58) i – Polka - Izabela Trzaskalska (1:14:23). – Trasa jest niewątpliwym atutem naszej imprezy. Od pierwszej edycji padają na niej znakomite wyniki, a od 2017 roku, kiedy zmniejszyliśmy liczbę pętli do dwóch, ma jeszcze większy potencjał – podkreśla Piotr Książkiewicz, dyrektor sportowy imprezy. – W kolejnym sezonie postawiliśmy na podniesienie prestiżu biegu towarzyszącego, który odbywa się pod nazwą Pogoń za Lwem, stąd decyzja o atestowanej „dyszce” – dodaje.

Trasa biegu na 10 km będzie w dużej mierze pokrywać się z pętlą półmaratońską, co daje podstawy do tego, by liczyć na wartościowe wyniki także na tym dystansie.

Limity miejsc i opłaty startowe

Bieg Lwa to impreza, w której funkcjonują limity miejsc – w edycji 2018 będą one wynosić kolejno 1500 osób na dystansie półmaratonu i 800 osób na 10 km. Zapisy, które ruszą 16 listopada potrwają do momentu wyczerpania limitów.

Opłata startowa za półmaraton jest uzależniona od momentu zapisu – pierwsze 750 osób zapłaci za udział w biegu 70 zł, kolejne 750 – 90 zł. W biegu na 10 km opłata jest stała i wynosi 60 zł.

Konkurencje dodatkowe

Bieg Lwa w Tarnowie Podgórnym to impreza rodzinna, nie może więc zabraknąć rywalizacji dzieci i młodzieży – Biegu Lwiątek na dystansach od 100 m do 1500 m oraz Sztafety Pokoleń 3x400 metrów. Zapisy do Biegu Lwiątek ruszą 25 kwietnia 2018, a do sztafety – 8 stycznia 2018. Rywalizacja drużynowa odbędzie się także na trasie półmaratonu - tradycyjnie już reprezentacje firm będą mogły wziąć udział w Sztafecie Firmowej – zapisy również od 8 stycznia 2018.

Nie tylko bieganie

Warto zaznaczyć, że Bieg Lwa to także Rodzinne Expo, które będzie składać się z ponad 40 tematycznych stref – sportowych, artystycznych, strefy chillout – dla dzieci i dorosłych. Całość uzupełnią zawody drwali pod nazwą LION’S TROPY i Zlot Food Tracków ze smakami z różnych zakątków świata.

Zapisy do Biegu Lwa znajdują się na stronie www.bieglwa.pl.

mat. pras.


Prerejestracja na Enea IRONMAN 70.3 Gdynia

$
0
0

Już 4 grudnia ruszają zapisy na Enea IRONMAN 70.3 Gdynia 2018. Do sprzedaży trafi 2500 pakietów startowych na główne zawody. Pod koniec listopada będzie można skorzystać z prerejestracji na dystans IRONMAN 70.3.

Gdyńskie zawody to jedyna w Polsce impreza IRONMAN 70.3, organizowana na licencji World Triathlon Corporation. To zarazem największe wydarzenie triathlonowe w tej części Europy i jedna z 10 najwyżej ocenianych przez uczestników imprez IRONMAN 70.3 na świecie. Zawody odbędą się w dniach 3-5 sierpnia 2018 roku.

4 grudnia 2017 roku na stronie SlotMarket.pl rozpocznie się regularna rejestracja na zawody. Pierwsze 1500 pakietów będzie dostępnych w cenie 175 EUR. Kolejne 500 - 200 EUR. Ostatnie 500 - 225 EUR.

Ponieważ pula pierwszych 1500 pakietów rozchodziła się w ostatnich latach w mgnieniu oka organizatorzy przygotowali możliwość skorzystania z prerejestracji tj. wcześniejszego zapisania się na zawody po najniższej cenie. Będzie to możliwe w dniach 28 listopada (od godz. 12:00) oraz 29 listopada (cały dzień).

Kto może wziąć udział w prerejestracji?

Istnieją dwa sposoby, aby uzyskać prawo do prerejestracji:

  1. Należy zapisać się i opłacić start w Enea IRONMAN 5150 Warsaw 2018 maksymalnie do 22 listopada, do końca dnia.
  2. Być członkiem klubu biorącego udział w programie partnerskim dla klubów, działającego przy Enea IRONMAN 70.3 Gdynia 2018.

Enea IRONMAN 5150 Warsaw – 10 czerwca 2018

Enea IRONMAN 5150 Warsaw to zawody na licencji World Triathlon Corporation, rozgrywane na dystansie olimpijskim, w formule bez draftingu. Pływanie w Zalewie Zegrzyńskim, szybka i płaska trasa rowerowa Mostem Północnym i Wisłostradą oraz bieganie i meta na Bulwarach Wiślanych.

Zapisy na Enea IRONMAN 5150 Warsaw dostępne są na stronie SlotMarket.pl. W puli jest jeszcze ponad 700 pakietów, w cenie od 100 do 125 euro. Zawody odbędą się w Warszawie, 10 czerwca 2018 roku.

Program dla klubów triathlonowych

Organizatorzy na nadchodzący sezon przygotowali dla klubów program partnerski. Zaproszone zostały do niego największe polskie kluby triathlonowe. Program oparty jest na następujących korzyściach dla członków klubów:

  1. Możliwość prerejestracji na zawody Enea IRONMAN 70.3 Gdynia w Polsce;
  2. W miasteczku triathlonowym w trakcie imprezy wygospodarowana dla klubów specjalna przestrzeń, gdzie będzie można rozstawić klubowy namiot;
  3. Klubowe Mistrzostwa Polski na dystansie IRONMAN 70.3;
  4. Członkowie klubów będą mieli przypisane następujące po sobie numery startowe;
  5. Pomoc w organizacji wspólnego noclegu dla klubowiczów.

Szczegóły programu dla klubów oraz więcej informacji na temat Enea IRONMAN 70.3 Gdynia można znaleźć na stronie ironmangdynia.pl

mat. pras.


Viewing all 13082 articles
Browse latest View live


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>